Aktualności

Flotylla statków wiślanych odwiedziła Ciechocinek w drodze na inaugurację Roku Wisły w Toruniu. Galar "Solny" zabrał na pokład ładunek ciechocińskiej soli.

- To historyczna chwila. Sól ciechocińska znów spławiana jest Wisłą – cieszył się Marcin Zajączkowski, przewodniczący Rady Miejskiej i prezes PUC S.A.

Rzeczna flotylla złożona z galara i czterech drewnianych batów wypłynęła z Warszawy jeszcze 15 października. - Cudowna trasa. Dopisała pogoda, dopisała woda. Po Wiśle pływa się rewelacyjnie – mówił tuż po zejściu na ląd Robert Jankowski, sekretarz generalny Społecznego Komitetu Obchodów Roku Rzeki Wisły.

- Rok Wisły ma służyć temu, byśmy lepiej zrozumieli królową polskich rzek – mówił Jankowski. - Wisła jest dziś białą plamą na mapie Polski. Chcemy ją zapełnić kolorami, chcemy pokazać że Wisła żyje – podkreślał, przybliżając idee stojące za Rokiem Wisły.

Dzięki staraniom starostwa powiatowego flisacy i przybyli goście mogli posilić się gorącą grochówką.

W Ciechocinku do flotylli dołączyły kolejne łodzie, w tym galar "Solny" z ładunkiem soli. Wszystkie jednostki po południu dotarły do Torunia, gdzie w środę wezmą udział w inscenizacji historycznej.

Inauguracja Roku Wisły związana jest z 550. rocznicą II pokoju toruńskiego. Jego postanowienia uwolniły żeglugę wiślaną od ceł i rozpoczęły złoty wiek tej rzeki.

Sam rejs z Warszawy do Torunia związany jest z historyczną anegdotą. Konrad II Rudy, książę mazowiecki, nie został sygnatariuszem pokoju toruńskiego, gdyż skradziono jego pieczęć. Ten incydent fatalnie wpłynął na wizerunek Mazowsza i jego stosunki z Królestwem Polskim. Rejs miał być symboliczną próbą odwrócenia historii, gdyż na pokładzie statków prócz ciechocińskiej soli znalazła się właśnie książęca pieczęć.

W czerwcu Sejm przyjął uchwałę ustanawiającą rok 2017 Rokiem Rzeki Wisły.

Więcej o inauguracji obchodów Roku Wisły w październikowym "Zdroju Ciechocińskim".